Wściekłe psy i Twoja odpowiedzialność.
Mimo, że widoki, o których wspominam nikogo tutaj nie zadziwiają, a do wypadków dochodzi rzasdko, to jednak wściekłym - przepraszam - bezdomnym psom nie wolno ufać. Oczywiście merdają ogonem. Często są przyjaźnie nastawione. Potencjalnie ręki, która karmi gryźć nie powinny. Warto jednak zachować ostrożność, bo efektem końcowym w najlepszym wypadku może być oczyszczanie ran w szpitalu i odpowiednia dawka szczepień przeciwko wściekliznie.,
Wściekłe psy mogą być również metaforą, odzwierciedleniem różnych zjawisk i osób, które w nich biorą udział, a które dotyczą biznesu, zarabiania, inwestowania, oszczędzania, bezpieczeństwa zdrowotnego i wielu innych kwestii. Nie brakuje w naszym życiu wściekłych psów: piramid finansowych, scamu, oszustw internetowych, fałszywych biznesów, firm, które pobierają od nas pieniądze niekoniecznie wypłacając należności w przypadku, kiedy nam się należą i są potrzebne.
Wściekłe psy to potencjalne problemy, kłopoty, wydarzenia losowe i ich konsekwencje. Problem nie tkwi w tym, że mogą ugryźć i wyrządzić krzywdę. Istota problemu tkwi w tym, czy na to pozwolimy. Istota tkwi w naszych wolnych, ostrożnych i mądrych wyborach. W naszej odpowiedzialności.