Czasem słońce, czasem deszcz – dlaczego warto się ubezpieczyć, zanim przyjdzie burza.
Czasem słońce, czasem deszcz.
Nie tylko tytuł bollywoodzkiego hitu, ale i życiowa prawda, która dotyczy każdego z nas. Życie, podobnie jak pogoda w Tajlandii, bywa nieprzewidywalne. Jednego dnia świeci słońce, drugiego nadciąga ulewa. I choć pogody nie kontrolujemy, to możemy się na nią przygotować. Dlaczego więc tak rzadko przenosimy tę samą logikę na inne obszary życia?
Codziennie pokonujemy setki kilometrów – dosłownie i w przenośni. Planujemy nasze dni, pracę, wyjazdy, wakacje. Przewidujemy, że może padać – więc zabieramy parasol albo zmieniamy środek transportu. Chcemy uniknąć przemoczenia, zniszczenia sprzętu, spóźnienia. To rozsądne.
A jednak, gdy chodzi o naszą przyszłość, zdrowie, życie – często zostajemy z „gołą głową” w środku ulewy. Liczymy, że jakoś to będzie. Że tragedie zdarzają się innym. Że państwo, rodzina, ktoś – pomoże. Tymczasem ubezpieczenia to nie koszt, a forma odpowiedzialności. To inwestycja w spokój.
Dlaczego warto się zabezpieczyć wcześniej?
-
Bo wypadki się zdarzają. Nawet jeśli prowadzisz zdrowy tryb życia, możesz być uczestnikiem kolizji drogowej. Choroba może pojawić się nagle. A wtedy… może być już za późno na polisę.
-
Bo nie chcesz, żeby Twoi bliscy cierpieli finansowo. Dobrze dobrane ubezpieczenie na życie to wsparcie dla rodziny w trudnych chwilach – kiedy Ty już nie będziesz mógł/mogła pomóc.
-
Bo państwo nie zawsze wystarczy. Świadczenia socjalne bywają niewystarczające, a procedury długie i skomplikowane. Polisa działa szybciej – i często skuteczniej.
-
Bo spokój ducha to bezcenny komfort. Wiedza, że jesteś zabezpieczony/a, pozwala cieszyć się codziennością. Bez lęku przed tym, co może się wydarzyć.
Optymizm to dobra cecha. Ale rozsądek i odpowiedzialność – to jego niezbędne uzupełnienie. Świadome zabezpieczenie siebie i swoich bliskich poprzez odpowiednie ubezpieczenie to nie pesymizm – to dojrzałość.
Zastanów się dziś: czy jesteś gotów na „porę deszczową” w swoim życiu? Nie tylko tę pogodową, ale i tę, która niespodziewanie może pojawić się na Twojej drodze. Jeśli nie – to może właśnie teraz jest dobry moment, by zadbać o odpowiednią polisę?